Zupełnie znienacka, z inicjatywy pana Jerzego Kloze, spotkaliśmy sie dziś (16 lipca 2014), na Rancho u Waltra w Drutarni.

Spędziliśmy przemiłe popołudnie w towarzystwie właściciela Rancho u Waltra pana Jerzego Gryca, dziewczyn z Młodzieżowej Rady Miasta oraz gronie własnym.

Wszystkim, którzy zmobilizowali się i pojawili na spotkaniu prezes serdecznie dziękuje, tym bardziej, że czasu nie dano nam zbyt wiele.

Uśmialiśmy się dziś co niemiara i okazuje się, że można z przymrużeniem oka spojrzeć na siebie samych, a może przy okazji wyjdzie z tego coś interesującego).

Efekty tego niewzykłego popołudnia wkrótce będzie można podziwiać, sami jesteśmy  ciekawi rezultatu naszych wspólnych wysiłków.

Zdjęcie w wykonaniu Ani Gansiniec prezentuje naszego prezesa na koniu w okolicznościowych (różowych oczywiście) okularach. Koniu dziękujemy za cierpliwość:)

Na Rancho przyjęto nas ciepło i gościnnie, poznaliśmy niezwykłej urody i szlachetności zwierzęta. Pan Jerzy opowiedział nam cudowne historie o swoich koniach. Warto wiedzieć, że tutaj można nauczyć się jazdy konnej w przyjaznej i niestresującej atmosferze. Klimat sprzyja spędzeniu wolnego czasu w aktywny sposób na wolnym powietrzu w towarzystwie szlachetnych zwierząt. Pan Jerzy gwarantuje, że każdy jest w stanie nauczyć się jazdy konnej niezależnie od wieku. Może jest to ciekawa propozycja na letnie dni?

Rancho u Waltra znajduje się tuż przy drodze prowadzącej z Drutarni na Brusiek, jest świetnie oznakowane więc nietrudno trafić.

Na zdjęciach autorstwa Jarka Gajdy widać Jerzego Kloze, Jerzego Gryc, Annę Gansiniec, Gosię Kulisz, Radosławę Radziwończyk oraz Adama Gabryś. Poza kadrem jest jeszcze Halina Kryś, Marta Kamińska oraz Milena Krus.

Informujemy ponadto, że w dniu dzisiejszym nie ucierpiało żadne żywe stworzenie. Dziękujemy na wspaniałe przyjęcie!