Ponad 20 osób przewinęło się wieczorową porą 5 grudnia 2015 przez kuchnię na Mickiewicza 7. Piekło się, wałkowało, wycinało, kręciło, polewało, dekorowało. Odwiedzili nas także niezwykli goście. Było pracowicie, wesoło i gwarno.
Każdemu, kto w ten adwentowy zapracowany czas znalazł wśród licznych obowiązków czas, aby poświęcić go na szczytny cel, bardzo dziękujemy. Wiadomo, mamy pracę, rodzinę, przygotowania świąteczne a jednak udało Wam się wykroić godzinkę, dwie lub trzy i spędzić je z nami.
Dzięki temu powstało bardzo dużo pierniczków, niektóre z szybką, niektóre bez, niektóre z lukrem niektóre bez. W każdym z nich zaczarowane zostało czyjes dobre słowo, gest, myśl lub serdeczny uśmiech. Dzięki Wam wszystkim powstały ciasteczka upieczone z sercem, które przekazane zostaną na rzecz podopiecznych katowickiego hospicjum Cordis. Część rozdaliśmy już naszym gościom.
Wszystkim, którzy przyczynili się do tego, aby ten grudniowy adwentowy wieczór mógł być tak piękny, a więc:
- Monice, za niespodziankę,
- Izie za ozdoby, foremki i inwencję twórczą,
- Jurkowi,
- Mirce i Jarkowi,
- Ani z Martusią,
- Halinie,
- Mariuszowi i Magdzie,
- Basi, Markowi, Monice i Darii,
- Tomkowi,
- Sabinie z Anią,
- Dawidowi,
- Adamowi,
- burmistrzowi miasta Kalety Klaudiuszowi Kandzi,
- dzieciom Magdzie, Monice,Marcie, Ani, Piotrowi, Witkowi, Szymkowi,
- no i Tani, która przygotowała ciasto i dekoracje
Bardzo bardzo dziękujemy.
Większość upieczonych tego wieczoru pierniczków trafi do Hospicjum Cordis.
Szczególne podziękowania kierujemy również do Tomasza Howańca, właściciela firmy REMEX II za przekazanie 15 kg fugi dla Hospicjum.
W trakcie obłędu pieczeniowego pojawił nam się niespodziewanie Święty Mikołaj, nie z workiem ale z dwoma wielkimi workami, pełnymi prezentów. Chyba byliśmy grzeczni tego roku, a niektórzy bardziej :-)
Galeria tutaj : http://www.naszekalety.eu/index.php?mods=galeriakat&ida=47