Wiele wzruszeń i wiele pięknych wspomnień przywołaliśmy dziś rano - 21 marca 2019r- w czasie spotkania poświęconego pamięci Edwarda Goszyka.
Od dwóch lat zbieram wspomnienia, którymi dzielą się ze mną ludzie pamiętający Pana Edwarda za życia. Wśród wielu osób i przyjaciół, pamiętających jaką niezwykłą osobą był Pan Edward są także Panowie Zdzisław Unglik, emerytowany nadleśniczy Nadleśnictwa Koszęcin oraz Jarosław Mielcarek, sekretarz Nadleśnictwa Koszęcin.
Moi goście chętnie dzielili się wspomnieniami i wzruszającymi opowieściami o tamtym czasie dawno minionym. Rozmowa przyjmowała przedziwne formy, były chwile, gdy łamał nam się głos, były anegdotki i były kolejne wątki, być może pomysły na nowe projekty...?
Czas płynął szybko i wciąż nie wszystko jeszcze zostało omówione i wciąż pojawiały się nowe ścieżki i kolejne odkrycia i nowe zagadnienia i nowe kwestie.
Przypomnę wszystkim, że prace nad zbieraniem wspomnień o tym niezwykłym Człowieku trwają nieustannie i w miarę wolnych chwil. Proszę o pomoc tych z Państwa, którzy jeszcze chcieliby się przyłączyć do mozolnej pracy zbierania wszystkich, rozsianych w ludzkiej pamięci drobnych okruszków z życia Pana Edwarda. Pamiętajmy że to Człowiek, który za życia był niezwykle skromny i cichy, ale bardzo, bardzo mądry, sumienny i pracowity. Był wzorem i autorytetem, Jesteśmy mu winni chociaż wspomnienie, bo zrobił tak wiele dla naszej lokalnej społeczności.
Dziękuję przy tej okazji, wszystkim Państwu, którzy zechcieli już przekazać mi swoje wspomnienia i opowieści i proszę o więcej.
Bardzo dziękuję również moim przemiłym Gościom za poświęcony czas i za tak piękne, urzekające wspomnienia, na pewno wszystko zachowam, zanotuję i wierzę, że wspólnymi siłami uda nam się stworzyć książkę i zachować dla potomnych tę niezwykłą Postać.
Bo jest pewna prawda w tym, anonimowym, zdaniu :
"Wspomnienia są jak perły: mają w sobie coś z klejnotów i coś z łez".
Wczoraj - 20 marca 2019 roku- Pan Edward Goszyk skończyłby 95 lat.